Woświn zamarzł – był. Jak dzisiaj, tego nie wiem.

Pryzmat zdjąłem bo coś w nim zaczęło latać. Pewnie wynik drobnego upadku na plaży w Kołobrzegu…

Usterka: urwanie minipryzmatu dla wskaźnika światłomierza – już naprawione… Przy okazji sprzęt nieco odkurzony.

Widok wprost z matówki – palce lizać (te ze zdjęcia):

Zdjęcie matówki 6×7.

Naprawa wskaźnika: średnio łatwa.