Już jakiś czas temu media obiegła informacja, że we wrześniu w Szczecinie będzie można po raz kolejny oglądać modułową makietę kolejową w skali H0. Ponownie, na całością czuwał Zachodniopomorski Klub Miłośników Kolei. Modelarze zjechali się z całej Polski – tworząc łącznie 455,60 metrów torowiska pomniejszonego 87 razy. 

Fragment stacji Trzcińsko Zdrój w skali H0

Wystawę potraktowałem jako rekonesans, jako wzór, jako inspirację. O tym, co mnie urzekło i czego szukałem, w dalszej części wpisu. 

Podpatrzenie, i sfotografowanie tego, jak to robią profesjonaliści to wielka przyjemność. Nie ukrywam, że sam tworzę makietę od dawna i nie powiem, że jest to łatwe przedsięwzięcie. Na małym obszarze można dużo upchnąć – ale czasami brakuje pomysłu. Trzeba zachować balans, albo jego skrawki, żeby to co powstaje miało ręce i nogi. Mam jeszcze trochę miejsca “na swojej planecie” i nie do końca mam pewność jak ją zagospodarować. Taka wystawa to nie lada gratka, żeby podpatrzeć – co i jak. 

# nie ukrywam, że planuje u siebie parę pól… a nie tylko tereny zielone obsadzone trawą elektrostatyczną. 

Kręgi wykonane przez obcych?

Polna droga gruntowa, pośród pól. Tu może za szeroka, ale solidny sprzęt musi się tu zmieścić.

To samo poletko, ale z drugiej strony. Rozmaitość upraw – daje znakomity efekt.

Różne płody rolne, dają różne barwy. Nie ma monotonii.

Droga gruntowa oddzielona od pól pasem wysokiej trawy. Po drugiej strony, wyższe krzaki i drzewa.

Zieleń nie musi pokrywać 100% terenu… Czasami goła ziemia pięknie łamie schemat.

Skoszone pole, ugór, przemysłowy płot z płyt betonowych.

Jaki zasięg ma krowa?

Małe przydomowe ogródki mają grządki – tu widać ich zalążek.

Tu mamy przejście graniczne pośród pól – rzut beretem od Szczecina. Pięknie zaorane pole – gotowe do wysiewu.

Nie wiem co dokładnie rośnie na tym poletku, rolnik, ciągnik i przyczepa pasują tutaj idealnie.

Kolejny przykład pola przygotowanego do wysiewu – plony będą nie małe – bazą jest czarnoziem.

# pola, polami, ale na makiecie będą u mnie dwa budynki mieszkalne – jeden z małym ogrodem, drugi na uboczu (poza miastem) dysponujący nieco większym obszarem do zagospodarowania. W ten weekend uważnie oglądałem także posesje. 

Mały wiejski domek położony tuż obok torów. Żadnego ogrodzenia, tylko droga dojazdowa. Na “polu” studnia, rabata z kwiatami (podlewana!), parę kamieni, wóz (a gdzie koń?) i schnące pranie. Minimalnie – ale czy potrzeba tu czegoś więcej?

Jeden z domków w miasteczku. Otwarta brama prowadzi na podwórko a tam zaparkowane auto. Piękna jabłoń przy domu. Obok widzimy ogrodzenie sąsiedniej posesji – z siatki – a nie drewnianego płotu. Uliczka bez chodnika.

RODOS – niechaj rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie był…

Ogródek Jordanowski – kuszące jest zmierzyć się z tematem “wody” na makiecie

Spory dom z solidnym przemysłowym ogrodzeniem. Ale skąd właściciel miał te betonowe płyty?

Gospodarstwo – bez prania ani rusz! A poza tym: buda dla psa, kurnik/chlew, bele siana, zadaszona wiata, drzewka, krzaki, trawa.

Działka kompletna: dom, garaż, duży ogród i ta brzoza!

Imponujący sad owocowy w przydomowym ogródku.

# Pola i ogródki odhaczone, pora na stacje, perony… 

Na stacji Śniadowo – przejścia międzyperonowe wykonane są z prostej płytki chodnikowej. Perony wydają się być asfaltowane.

Perony są z kwadratowej płytki, zejścia wyprofilowane do poziomu główki szyny a przejścia drewniane.

Nojewo: na uboczu stacji, ciekawy barak. Wydać także hydrant i taczkę bez opieki

Nojewo: perony wyglądają na betonowe, bez wyprofilowania. Teren przed stacją to mieszanka piaszczystego gruntu i kęp traw. Wszystko uzupełnione kładką i starymi podkładami.

Nojewo: szerszy widok na stację. Trochę detali, i mnóstwo wojska w okolicy.

Ganz na stacji Trzcińsko-Zdrój – jedna z ładniejszych stacji – ale mnie przede wszystkim ujął mój ulubiony motorak.

Dobrawoda: ciekawy przystanek. Krawędź betonowa, ale peron z piachu.

# na liczne manufaktury także zwróciłem nieco uwagi. 

Prosty magazyn, z rampą ładunkową. Klasyczne ogrodzenie i ciekawe detale.

Inny magazyn: połączenie płyt betonowych i płytek chodnikowych. Uwagę zwraca jedna… wyłamana krata na drzwiach – czyżby było włamanie?

Mam ci jak swój CPN – ale ten choć nieco ukryty – bardzo mi się podobał. Na pewno na uwagę zasługuje wykończenie, zachwaszczenie!

# jak pokonać torowisko? 

Dość klasyczny i współczesny przejazd przez dwa tory.

Wiejską drogę można pokonać po starych podkładach kolejowych.

Znowu klasyczna współczesna przeprawa, dość ciekawe malowanie/maskowanie.

Wiejska ścieżka także pozwala bezpiecznie pokonać tory za pomocą podkładów drewnianych (Dobrawoda)

Ewentualnie, można zrezygnować z przeprawy przez szlak kolejowy. Uwagę zwracają nierówno ułożone płyty – jak w życiu – nie musi być od linijki.

# A teraz czas na wszystko inne, co wpadło mi w oko

Żywopłot równo okala teren kościoła

Imitacja skał

Świeżo ścięte drzewno

Rewelacyjna realaizacja ścianki wspinaczkowej

Pasażer oczekujący na autobus

Wjazd na pole kempingowe …

Droga dojazdowa na kemping

Kolejna piękna aranżacja modułu: pole kempingowe, woda. Imponujące. Po prostu.

Ganz w Trzcińsku-Zdroju

Poczekalnia dla pasażerów na przystanku Dobrawoda

# A co z taborem? Była najnowsza SM31 i wszystko co ostatnio było wydane przez różnych producentów: EN57, siódemki, stonki. Niestety lekko ponad godzinna wyprawa na Turzyn to mało by zobaczyć wszystko. 

Imponujący detalami SM31 od Piko

Tak, mam słabość do tego Motowozu. Lekko waloryzowany egzemplarz od MTB.