Dawno tak nie połaziłem. Wiadomo, że można zawsze więcej. Trafił się niepowtarzalny klimat.
Archiwum Tagów: mgła
Spacer o poranku: najpierw przekupstwo: Mamba we Freshu, potem warzywnik: bataty, cukinie, brokuł, pomidor, … na koniec piekarnia: 9h30 – pączków brak.

Zimno wszędzie!
A potem spacer. Przytorze.