Archiwum Tagów: Warszawa


Pierwsze koty…

Tu są inne standardy… Standardem jest brak pieluch dla dzieci.

Mimo zapewnień, że … Właśnie. Niby w Warszawie wszystko jest lepsze. Niż tu, w Szczecinie, w szpitalu przy Wojciecha. A to nic innego, jak “g***o prawda”. A już pytania typu “dlaczego Państwo wcześniej nie przyjechali?” są mocno nie na miejscu.

Opieka pielęgniarska nie jest lepsza. Nie jest czyściej. Lekarze może i mają większe pole do … diagnostyki, ale poza tym,… mają wszystko gdzieś. Niedługo zapewne się przekonają, że mała jednak potrzebuje izolatki.

Łucja przechodzi wszystko od początku. Ma ponad 7 tygodni, około 4000 gram wagi i 63 cm długości. Poza tym, kaszel i katar. Zaczyna się powtórka z rozrywki. Niestety.

Warszawa

Czas transferu do Warszawy nadszedł.

Karetka przyjechała po północy. Lekarka dyżurna przekazała pacjentkę załodze karetki, wszelkie niezbędne informacje na temat jej stanu. Łucja została umieszczona w specjalnym łóżeczku, podłączono jej kroplówkę z żywieniem.

Ok 3h30 dostałem SMSa, że karetka się zepsuła i stoi gdzieś w polu. Kierowca powalczył i co prawda pojechali dalej, ale z duszą na ramieniu. Gdzieś po drodze butla z kroplówką spadła na małą i zalała jej łóżeczko.

Ręce opadają.

PS. Przed chwilą, o 9h30 dostałem wiadomość, że właśnie dojechały do Szpitala.

PS2. Mała będzie mieć zakładane wejście centralne, znowu. Operacja dzisiaj o 19h00.

7 = ~5 + ~2

Łucja ma już 7 tygodni!

Łucja oficjalnie skończyła dokładnie siedem tygodni. Chwilę przed północą.

Po urodzeniu była w szpitalu, jest w nim znowu. W domu była niecałe 2 tygodnie.

W nocy z poniedziałku na wtorek mała wraz z mamą prawdopodobnie pojedzie do Warszawy, do Centrum Zdrowia Dziecka.

© Copyright 2010-2024 Wojciech Bartniczak; Powered by WordPress and Motion by 85ideas. Wszelkie prawa do publikowanych treści na tej stronie i podstronach są zastrzeżone. Wykorzystywanie bez zgody autora zabronione.