Jakież było moje zdziwienie, gdy po pewnym czasie założyłem lampę na Body, zrobiłem dwa zdjęcia, a potem okazało się, że jak założyłem lampę – wypiąć się z sanek nie zamierza!

Dodatkowe zabezpieczenie niestety zadziałało, że aż miło. Na szczęście nie mocowałem się ze sprzętem. Przypomniał mi się bolec, który lampa ma w stopce – poza stykami. Bolec wpada w zagłębienie mocowania sanek, w momencie dokręcenia śruby zaciskowej stopki. Oczywiście dodatkowe zabezpieczenie to plus. Ale w momencie gdy łamie się plastik sterujący położeniem bolca, a który to bolec jest na stałe dociskany sprężyną – przestaje być wesoło. Zobacz cały artykuł »