Powtórzone badania genetyczne mówią jedno.

Na jeszcze jedne wyniki przyjdzie nam jeszcze poczekać. Trudno w to uwierzyć (choć bezsprzecznie jest to dobra wiadomość), ale układ odpornościowy Łucji ponoć działa prawidłowo. Dlaczego więc tak ciężko, długo chorowała, dlaczego wciąż łapie wszelkie infekcje, czy to osłabienie odporności wywołane antybiotykami? Lekarze mówią, że mógł być to splot niefortunnych infekcji, bakterii i wirusów…

Okaz zdrowia, no! Dzisiaj Łucja ma dokładnie 4 miesiące – z tego 3 miesiące spędziła w szpitalu.

EDIT: Niestety, Łucja ma wciąż aktywną Cytomegalię… :-(