Nie ma to jak się obudzić, odsłonić zasłony i zostać oślepiony bielą z dworu… Aż już było tak, prawie, pięknie. Śnieg który topniał od pewnego czasu, odsłonił śmieci Sylwestrowe leżące na ulicach… i całą masę psich kup, wcześniej zakonserwowanych przez śnieg.

[1]

[2]

Z braku Kiksa (bo body wraz z Sigmą cały czas w kalibracji), zdjęcie by Nokia E51.