Kolejny, z cyklu.

Domatorowanie, to podstawa. Ale nie jak jest zimno. Zwłaszcza, tak zimno (w domu). Zdecydowanie lepiej pomarznąć na świeżym powietrzu, albo ogrzać się w jakimś ciepłym miejscu.

Plan minimum na sobotę to mecz piłki wodnej (ok 19h15) Arkonii Szczecin z zaprzyjaźnioną drużyną z Danii – który być może poprzedzą koszykarskie Derby Szczecina. Może bo na SDSie jest strasznie duszno. Ale za to na nowym Basenie Olimpijskim, ciepło i w ogóle w sam raz.

Niedzielę mam nadzieję rozpocząć plenerem Migawki w Zajezdni Pogodno… i co tu dużo pisać. Liczę, że będzie niepowtarzalnie. Na rewanżowy mecz waterpolistów już raczej nie dam rady zdążyć (12h00, Nd) – szybko mnie z tej zajezdni nie wypędzą… A na zdjęciu powyżej, nieco Berlina w Szczecinie.