Dośka to kocica nie byle jaka.
Kocica jest niewątpliwie brzydka, ale ktoś może powiedzieć, że wcale nie.
Kocica nigdy od tak, się nie łasi. Trzeba zabiegać o jej względy, dopiero po oswojeniu, ewentualnie da się pogłaskać, o ile uzna, że warto.
Dośka to kocica nie byle jaka.
Kocica jest niewątpliwie brzydka, ale ktoś może powiedzieć, że wcale nie.
Kocica nigdy od tak, się nie łasi. Trzeba zabiegać o jej względy, dopiero po oswojeniu, ewentualnie da się pogłaskać, o ile uzna, że warto.