Skoro zapytał, odpowiedziałem…

PRowy sukces 2016

Ile może się ten temat przewijać w tzw. ‘mediach’? Nie wiem, chyba tzw. ‘celebryci’ mocno zazdroszczą Lewandowskim sukcesu! Oby tak dalej, ale beze mnie.

Ciężko nie przyznać, że Robert nie jest sportowcem prawie idealnym. Za wszystkim idą wszechobecne reklamy, PR, twitter… Do tej pory obojętny Lewandowski trafił na listę “Nie interesuje mnie:” – dostał łapkę w dół. Dlaczego? Ano bo ciąża (choć gratuluję szczerze!), choinka, Wistula, Gilette,… T-mobile, Ania z brzuszkiem na siłowni! Takie to romantyczne.

Więc w 2017 spróbuję żyć bez Lewandowskich – tak jak to ‘niby’ było w 2016 ;-p