Na szczęście nie muszę codziennie zmieniać brzegu Odry by dojechać do/z domu z/do pracy.

Traffic Jam

Traffic Jam

Oj! Trafił mi się spot nieszczęśliwych wypadków. Odbiór towaru, wypadek czyjś,… akurat w ten sam dzień. Nie jestem fanem przeprawiania się na drugi brzeg Odry. Mam istną awersję: nie tak dawno, już odbijałem w Ustowie na “lewo”, by za wiaduktem przekonać się, że to zła droga była… Znowu, na os. Majowe dotarłem autostradą A6 – przez Przecław. A żeby to pierwszy raz.

Teraz, znaczną część 72 minutowej podróży autem spędziłem między Nabrzeżem Wieleckim a Basenem Górniczym. Na tym odcinku minęło mnie chyba z tysiąc tramwajów (szybkich), a w nich tysiąc atletów!

Żartuję! Tramwaje w obie strony jeździły puste/pustawe. Czemu? Nie wiem! Może dlatego, że mieszkańcy miasta i tak preferują prywatne auto i korki – raz mniejsze, raz większe? Absurd! Istny i wprawiający mnie w zażenowanie. Bilety są za drogie? Tyłek za … Phi!

Wujek Google, od razu mi powiedział, że ten sam odcinek, komunikacją miejską pokonałbym w 46 do 58 minut! Sic! W tych samych godzinach… Tylko jak tramwajami jechać po zamówiony akumulator do auta?

Czyżbym na Gdańskiej do czynienia z magicznymi 95%?