Święta: tuż, tuż! Wszelkim aniołom, wszelkiego dobra!
Łucja od kierownika dostała sanki – pozostało tylko czekać na śnieg.
Jeden dzień urlopu na badania, paczki do potrzebujących – i co? Spadł śnieg.
A chojna czekała na loggii od soboty na nowe szaty… Króla. On nadchodzi.