Pora na nadrabianie zaległości.
W związku z pewnymi wydarzeniami, wszystko się pogmatwało. Targi, mimo tragedii – odbyły się tylko w części wystawowej (bez pokazów plenerowych). Pamięć poległych uczczono minutą ciszy w samo południe 11 kwietnia.
[2] Parę eksponatów wystawiło dla zwiedzających targi, powstające w starej zajezdni tramwajowej przy Niemierzyńskiej, Muzeum Techniki i Komunikacji
[3]
[4] Szczególną uwagę zwiedzających przykuły takie “cacka”
[5] Bagażnik tych aut miał ciekawe wyposażenie
[6] Klasyczny Golf też się trafił – podwójnie
[7] Dla fanów porządnej tapicerki…
[8]
[9] A to wnętrze Fiata 126p
[10] Kredens – i mały drobiazg a cieszy
[11] Jak dla mnie, super-limuzyna – choć mała
[12]
[13] Czerwień, ta czerwień
[14] jak na taki rydwan przystało…
[15] Krzyś – 230KM z tyłu… To był kiedyś klasyczny 126p
[16] A na deser…
[17]… krwistoczerwone Ferrari potentata na rynku nieruchomości, w dość skrytym spojrzeniu Rybiego Oka
Całość sfotografowana Pentaxem K-x wraz z Sigmą 24-70/2.8 oraz FishEye’em Samyanga 8/3.5 (w większości) ale także 55-300.
No no fotki przednie, właśnie w takich warunkach fiszaj wyprzedza moją 10-24 :P super :D