Nie dalej jak dzisiaj ktoś w rozmowie ze mną wyrażał swoje zdziwienia po swojej styczności z portalem internetowym. Zdziwienia dotyczyło wielu płaszczyzn. To co opowiedziane zostało, nie wzbudziło niestety/stety mojego zdziwienia. Sam z taką sytuacją spotkałem się w ostatnich dniach już dwukrotnie. Dlaczego?

Nie zaprzątając sobie zbytnio głowy wirtualną rzeczywistością, ot co, przyjmuję ją właśnie taką, jaką jest. I tyle.