Z za okna nie było widać na 100 metrów, ale jak to bywa na ulicach jest lepiej. Nie wspominając o centrum.
[1]
[2]
Zagrało światło, zagrała pora roku… Fotograf jednak marny. Bez obróbki. Prosto z puszki.
Nad jeziorem Szmaragdowym. Pierwsze boje z Kiksem.